Cieszyński portal sportowy - pilka-nozna

aktualności

Juniorzy przegrali z Dankowicami
12.06.2018
Miejsce wydarzenia:
Stadion Miejski
Sprawdź, jak dojechać
Główne zdjęcie aktualności

9 czerwca, w ramach rozgrywek II ligi wojewódzkiej juniorzy TS 1909 Piasta Cieszyn przystapili do meczu z LKS Pasjonat Dankowice. Osłabiony brakiem czterech podstawowych zawodników zespół Piasta przystąpił do meczu z respektem dla przeciwnika. Gra głównie toczyła się w środkowej strefie boiska. Częściej zagrożenie pod bramką stwarzali gracze gości, jednak albo pudłowali albo obronną ręką wychodził nasz bramkarz Janek Śliwka. W 30 minucie piłkę na lewym skrzydle wywalczył Kacper Pytliński, wbiegł w pole karne i wystawił na szesnastkę. Niestety zawodnikom Piasta zabrakło precyzji. Do przerwy był bezbramkowy remis.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości. W 53 minucie strata piłki pod presingiem w środkowej części boiska przez naszych pomocników, do piłki dobiegł napastnik Pasjonata i potężnym strzałem z 25 metra zaskoczył naszego bramkarza. Po stracie bramki trójkolorowi ruszyli do odrabiania strat. Widoczny był jednak brak podstawowych zawodników formacji ofensywnych. Niby stwarzaliśmy sytuacje, nie było jednak wykończenia. Dopiero w 85 minucie, dokładna wrzutka z rzutu wolnego Sebastiana Żyłki, zbicie piłki głową przez Maćka Wałacha i z dwóch metrów futbolówkę do bramki skierował Mikołaj Gaffke. Gra się zaostrzyła, Piast napierał. W 86 minucie za uderzenie łokciem w twarz Filipa Duraja z boiska zszedł obrońca gości. Niespełna minutę później po brutalnym faulu na przeciwniku murawę musiał opuścić także nasz zawodnik Kacper Pytliński (druga żółta). W końcówce postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Ataki nie przyniosły jednak skutku, a gościom udało się wyjść z kontrą. Lewoskrzydłowy z Dankowic wbiegł w pole karne, wymanewrował naszego bramkarza i bez trudu umieścił piłkę w siatce, zamykając wynik spotkania na 1:2. 

Pomimo porażki, trójkolorowi pozostawili po sobie dobre wrażenie. Walczyli do ostatniego gwizdka, pozostawiając wiele zdrowia na murawie. Świat się nie kończy na jednym meczu. Błędy i słabsze występy przytrafiają się wszystkim. 

Tekst i fot. TS 1909 Piast Cieszyn

Udostępnij:
menu